Na tej premierze nie brakowało spektakularnych momentów — show skradła Helena Englert i jej wyborna, ale kontrowersyjna kreacja.
Jej stylizacja przypominała śnieżnobiałe prześcieradło ułożone jak suknia-tuba, a całość uzupełniała minimalistyczny makijaż i efekt mokrych włosów — nadający efekt teatralny. Do tego Helena zjawiła się z poduszką, jakby właśnie wstała z łóżka i tuż potem postanowiła wkroczyć na czerwony dywan.
Najbardziej zapadający w pamięć moment? Aktorka położyła się na czerwonym dywanie, rozłożyła materiał swojej sukni i pozowała niczym do awangardowej sesji — odważnie, teatralnie i z dystansem do konwencji.
Zobacz galerię i zobaczyć, co przykuło uwagę fotoreporterów.


























